/sweatshirt: Papaya (sh)/
Dwa upadki, na szczęście nie groźne. Oby się nie powtórzyły żadne. Muszę wyluzować i trochę się ogarnąć...
Mam coraz bardziej napięte tygodnie, przeraża mnie wizja przebywania w domu tylko wieczorami i w weekendy... Może nie będzie źle. Zbieram siebie w sobie.
Pozdrawiam tych, którzy czytają to co napiszę... Buzia.
I've felt down two times, fortunately, not serious. I hope it won't happen again. I must relax a little. I've got more and more busy weeks. I'm terrified by the vision of staying at home evenings and weekends only... Maybe it won't be so bad. I collect me in myself.
I greet people who read what I' writing... Kisses.
+ Moje lektury przed zaśnięciem i Piękne Niebo
My reading before sleeping and Beautiful Sky
nieziemski ten sweter! ;oo
ReplyDeleteładny sweter :)
ReplyDeleteSuper sweter. Akurat na chłodne dni ; )
ReplyDeleteWidzę,że czytasz Quo vadis... Powodzenia : )
Zapraszam do mnie w wolnej chwili ; P
Obserwujemy ?
świetny sweter ! :)
ReplyDeleteBardzo ładny sweter. Nie przejmuj się upadkami, nikt nie jest idealny. Zawsze są jakieś zawirowania. Mam nadzieję, że wyjdziesz z tego. :)
ReplyDeleteobserwuję.
Śliczny blog:)
ReplyDeleteMiło mi będzie jak wpadniesz do mnie :*
omamo, ale piękny sweter! ♥
ReplyDeleteTobie także życzę wesołego i szcześliwego nowego roku!
ReplyDeletesweter świetny :)
Pozdrawiam,
Kinga
fajny sweter ;)
ReplyDeletezapraszam ;*