W ostatnim poście trochę było o
moim poszukiwaniu własnego ja. (Ups, zabrzmiało nazbyt górnolotnie). Tym razem
pozastanawiam się jak zmienię się w liceum. Większość osób z klasy już znam,
ale nadal nie wiem jak na mnie wpłyną i czego mogę się po nich spodziewać.
Słyszałam plotki, że „pewne osoby z klasy” potrafią się wieczorami kontaktować
przez „fejsbusia” jak to mają się ubrać następnego dnia. Do tego myślę nigdy
się nie posunę. Myślę nawet, że nie będzie takiego problemu. Wstaję, myję zęby
i już wiem co narzucę na siebie danego dnia. Oczywiście zdarza mi się sterczeć
przed szafą zbyt długo jak na wtorkowy poranek, ale dzieje się tak niezwykle
rzadko. Uważam, że dzieje się tak, ponieważ zwykle słucham siebie, tego co
czuję. Jeśli mam podły nastrój, bo jest wcześnie (za wcześnie), ciemno, pada
śnieg, deszcz, jest plucha, cokolwiek to nie będę starała się ubrać w kolorową
sukienkę, ale raczej w coś ciemnego i prostego. Et viola! Przylegające jeansy,
trampki, T-shirt z fajnym napisem, do tego torba ekologiczna na ramieniu i
jestem gotowa na stawianie czoła nowemu dniu w szkole.
/In my last post was a little about searching myself. This time I want to tell You how I'm going to change in high school. Most people in the class I already know, but I still do not know how to affect me and what I can expect from them. I've heard rumors that "some people in the class" can be contacted in the evenings through the facebook as what they have to wear the next day. To this I would never do so far. I get up, brush my teeth and I know what I'll wear for that day. Of course, sometimes I stand too long in front of my wardrobe in the Thuesday morning but it's extreamly rare. I believe that this is because they usually listen to each other. If I have a bad mood, because it is early (too early), dark, snowing, rain, a slob, whatever - I will not try to dress up in colorful dress, but rather in something dark and simple. Et viola! Tight jeans, sneakers, T-shirt with a nice inscription, the eco bag on my shoulder and I'm ready to face the new day at school./
/In my last post was a little about searching myself. This time I want to tell You how I'm going to change in high school. Most people in the class I already know, but I still do not know how to affect me and what I can expect from them. I've heard rumors that "some people in the class" can be contacted in the evenings through the facebook as what they have to wear the next day. To this I would never do so far. I get up, brush my teeth and I know what I'll wear for that day. Of course, sometimes I stand too long in front of my wardrobe in the Thuesday morning but it's extreamly rare. I believe that this is because they usually listen to each other. If I have a bad mood, because it is early (too early), dark, snowing, rain, a slob, whatever - I will not try to dress up in colorful dress, but rather in something dark and simple. Et viola! Tight jeans, sneakers, T-shirt with a nice inscription, the eco bag on my shoulder and I'm ready to face the new day at school./
Nienawidzę radzić się obcych co
mam ubrać. W końcu ja w tym mam się pokazać, nie?! Tak samo, nie cierpię jak
ktoś posiada ciuch taki jak ja. Głównie dlatego tak kocham lumpexy. Niektórzy
mogą powiedzieć, ze to dobrze, że ktoś nas naśladuje. To zwykle oznacza, że
danej osobie podoba się nasz sposób ubierania się, ale co ja poradzę, że chcę
być (chyba jak każdy, tylko w różnym stopniu) jedyny, niepowtarzalny,
unikatowy?! A ja chcę bardzo i nikt mnie nie przekona, że to złe. Wracając do
tematu przewodniego posta (co się we mnie zmieni), to jestem pewna, że zacznę
malować do szkoły paznokcie. Uwielbiam to! Być może nie już we wrześniu, bo
muszę poznać nauczycieli i na pewno nie na krwisto czerwono („why not?”), ale
nie zawaham się użyć różowego białego, srebrnego, pasteli i czarnego – jako mój
ulubiony, musi być!
/I hate to advise strangers what I wear. In the same way, I hate when someone has a piece of clothing like me. Mainly because I love so much second-hands. Some may say that it is good that someone imitates you. This usually means that a person like the way we dress, but I want to be (I think like everyone else) the only and unique, unique! And I want very much and no one can convince me that it is bad. Returning to the theme of the post (which is a change in me), I'm sure I'll start painting my nails to school. I love it! Perhaps not in September, because I don't know the teachers and certainly not on a blood red ("why not?"), But I would not hesitate to use pink white, silver, pastel and black - as my favorite, it must be!/
/I hate to advise strangers what I wear. In the same way, I hate when someone has a piece of clothing like me. Mainly because I love so much second-hands. Some may say that it is good that someone imitates you. This usually means that a person like the way we dress, but I want to be (I think like everyone else) the only and unique, unique! And I want very much and no one can convince me that it is bad. Returning to the theme of the post (which is a change in me), I'm sure I'll start painting my nails to school. I love it! Perhaps not in September, because I don't know the teachers and certainly not on a blood red ("why not?"), But I would not hesitate to use pink white, silver, pastel and black - as my favorite, it must be!/
you look gorgeous! <3
ReplyDeletehttp://same-but-diffrent.blogspot.de/
Świetnie wyglądasz, no i to ciasto....
ReplyDeleteklaudynabiel.blogspot.com
Hej ! Dzięki za odwiedziny u mnie! :) Dodaję do swojej listy as well. ;)
ReplyDeleteCheers, Daria. ;*
www.pocztowki-z-uk.blogspot.com
oo takie ciacho to bym teraz wszamala :)
ReplyDeletedziekuje za mily koemntarz! ja tez juz obserwuje :D
Świetne połączenie!
ReplyDeletePodobają mi się takie ubrania:)
mam podobne legginsy, noszą się fajnie :) bardzo wygodne
ReplyDeleteNie lubię jak ktoś mi ma mówić co mam ubrać. Mój humor. Mój ubiór. Ubieram się w to, w co mam ochotę się ubrać i tyle ^^
ReplyDeleteinsignificantbaby.blogspot.com
Zapraszam , jeśli się spodoba , zaobserwuj - odwdzięczę się:)
Zacny sweter, zacna kurtka :3 Poczytałam Twojego bloga i cóż... Obserwuję ;p Zapraszam również do mnie, jeśli masz ochotę :D
ReplyDeletehttp://tenebris-tene.blogspot.com/
Nie pokazuj takich ciastek, bo burczeć w brzuszku zaczyna :P
ReplyDeleteNa marginesie ... uwielbiam takie swetry :)
z taką figurą to można i wzorzyste getry nosić jako spodnie!:) zazdroszczę :)
ReplyDeleteAle fajnie wyglądasz ;)
ReplyDeleteWhat a beautiful outfit!!! Im in love with ur leggins ^^
ReplyDeleteThe print is beautiful :D
xoxo
Novelstyle
to chyba nad Łyną w Olsztynie prawda? Jeśli się nie mylę to jesteśmy z tego samego miasta :)
ReplyDelete