Tuesday, April 10, 2012

No doubts?







Zawsze się zastanawiam nad wyższością Świąt Wielkanocnych od Bożego Narodzenia. W Wielkanoc jest cieplej, milej, podobno są ważniejsze (to na pewno). A w Boże Narodzenie jest śnieg (co dodaje uroku, ale śnieg = zimno), lampeczki, światełka, bałwanki, sanki.
Chyba już gdzieś wspominałam, że w czasie świąt w mnie w domu jest 15-20 osób? Otóż tak. To jest najwspanialsze. Wszyscy gadają o czymś innym, nikogo nikt nie może zrozumieć. No bajka! Taka włoska rodzinka…
/I always think what’s Belter Eastern or Christmas? On Eastern it’s hotter, sun is shinning, it’s nicer. On Christmas there is snow = cold, lights, snow mans. All of that is amazing. I think I told u somewhere that during that days in my house are 15-20 people (family). Yes, and this is the best! Everyone talk about different things, none understands anything. Italian family…/

W oba te święta ukazuje się mój talent kucharski… J Uwielbiam gotować! Wkurza mnie tylko wyrabianie ciasta, bo potem nie mogę przez 3 dni domyć paznokci. Ale to też ma swój urok. Kupowanie ciast i innych potraw mija się z celem. Chodzi o to by się narobić, potem by to zjeść i po świętach.
/I love cooooking!  Just pisses me kneading dough, because then I can not come clean  my nails for 3 days. But it’s important. Buying cakes and different makes no sense. Is should be hard work, eating and that’s all!/

Właśnie dlatego myślę, że nigdy nie będę umiała odpowiedzieć, które święta są lepsze, fajniejsze. A Wy co sądzicie?
/That’s why I will never can tell u what’s better Eastern or Christmas… And what do u think?/

Friday, April 6, 2012

Tuesday, March 20, 2012

Me Myself and I




Nie cierpię tracić czasu! Każde posiedzenie przed teelewizorem, komputerem czy zwykły odpoczynek - to strata czasu. Chyba oduczyłam się odpoczywać... Trening, koń, basen, angielski,  hotel, dom - to moje życie no i jeszcze jeden mały podpunkcik, o którym nie wspomnę... 

I really don't like wasting my time. Every watching TV, playing computer or just lying = wasting time. Is it illness? Traing, horses, hotel, swimming, house - it's my life! Oh, and one more thing but I won't tell you... sorry


Wednesday, March 14, 2012

Face to face

Zostałam poproszona o napisanie oddzielnego posta o kosmetykach, które używam. Nie ma czym się w sumie chwalić, bo twarz myję,  smaruję kremem nawilżającym, a potem jedynie tusz i jestem gotowa…! J

I was asked for write abort cosmetics which I use. It’s easy, because I don’t use many different types of cosmetics. Just gel, some cream and mascara and I’m ready! J





1.Krem do rąk - NIVEA. Muszę go używać średnio co 3 godziny, bo jeśli tego nie zrobię to skóra na moich dłoniach przypomina tą słonia... :) No, może nie jest tak źle, ale i tak jestem od niego uzależniona.
   Hand cream - NIVEA. I'm addicted to it. I have to use it, because without my skin resembles the skin of an elephant.
2.Mleczko do ciała - NIVEA
   Body lotion - NIVEA
3. Żel do twarzy - UNDER TWENTY. Chyba najważniejsza rzecz! Cudownie myje i oczyszcza. Dlugo takiego szukałam i mogę powiedzieć, że spełnia moje wszystkie oczekiwania. Używam go rano i wieczorem.
   Face gel - UNDER TWENTY. I think this is the most important think. It really help. It wash amazing and nothing on my face happens without my permission. I use it at morning and evening.
4. Krem nawilżający - NIVEA. Zawsze po żelu.
   Moisturizing cream - NIVEA.  Always after gel.\
5. Plastry na nos. Używam rzadko i nie jestem zadowolona. Dużo lepsze było te bez węgla.
    Nose strips. I don't like them, using often. I think much better was those without coal.



1. Pomatka do ust suchych - NIVEA.  Podstawa nie tylko w czasie zimy, ale przez cały rok!
   Lipstick for dry lips - NIVEA. It's base! Even not during winter but all year round!
2. Pomatka różowa/czerwona - NONAME/BELL. Używam raczej rzado, tylko jak mam humor... :)
    Lipstick dark pink/red - NONAME/BELL. I use it often just when I've got good mood. :)
3. Perfumy - IVES ROCHER (BRZOSKWINIA). Piękne pachną, ale używam tylko w wiosnę!
    Perfumes - IVES ROCHER (PEACH). Love them but I use it just at spring!
4.Tusz do rzęs - MY SECTER. Nie lubię ich i nie będę się o nich rozpisywac, bo nie ma o czym.
   Mascara - MY SECRET. I don't like it and I won't writing about it because there's nothing what to write                  about.
5. Zalotka...
   Face darter mascara...

Thursday, March 8, 2012

Have U ever heard baby's screaming?








*Jestem absolutnie pod wrażeniem wiosny! Ta spódnica jest tylko jedną z wielu rzeczy jakie udało mi się upolować w ostatnich dniach. Napadam na second-hand’y.
*Jakbym wygrała w TOTKA to kupiłabym sobie jeszcze dwa dni do tygodnia. Jeden, aby zrealizować to czego nie mam czasu zrobić, a drugi, by odpocząć.
*Ciało wymknęło mi się z pod kontroli… It’s time to change it!
*Chcę psa!


*I am absolutely impressed by the spring! This skirt is just one of many things which I managed to hunt down the last few days. I’m attacking second-hand’s shops.
*If I won on a lottery, I’d buy two more days to the week. First to do what I can’t do because of “no time”, second – to take a rest.
*My body I slipped out of control ... It's time to change it!
*I want a dog!

Sunday, February 5, 2012

Coco...






Jestem świeżo po przeczytaniu biografii o Coco Chanel. Jestem nią zafascynowana. Jej stylem życia, poczuciem humoru, no i oczywiście sposobem ubierania się.
Dzięki tej książce na nowo odkryłam biel i czerń (co możecie oglądać na zdjęciach).

I just finished reading the biography of Coco Chanel. I'm fascinated by her. Her way of life, sense of humor, and of course the way they dress.
With this book, the newly discovered black and white (which you can see the pictures).

Thursday, January 19, 2012

spring and sumer FASHION

















Chciałabym Wam pokazać nowości, które wpadły mi w oko podczas przeglądania stron internetowych światowych projektantów. Najbardziej mi się podobają kolekcje Dolce&Gabana, Chanel i Max Mara.
Nie muszę chyba wspominać, że ZNOWU hitem będą kwiaty, co prawda w mniejszym stopniu ale jednak. Oprócz tego skóry+powabne bluzeczki, pastele, czerń, biel, KOŁNIERZYKI!... Ach! Byłam w szoku jak widziałam Zuzę Bijoch częściej niż Anję Rubik! Gratujuję!
Już chcę wiosnę! 
Buziaki

I'd like to show U news which I like the most. Yesterday I was looking through the fashion designers web sides. I love  Dolce&Gabana, Chanel and Max Mara collections. Flowers are going to be must have of this season, AGAIN. Out of it leather skirts, trousers+alluring blouses, pastels, black, white, COLLARS. Oh! I was surprised when I saw Zuza Bijoch more than Anja Rubik! Congratulation!
I want spring!
Kisses